23 sierpnia 1971 roku: Adeamus cum fiducia ad thronum gloriae
Mamy informacje o niektórych nadzwyczajnych łaskach, jakie otrzymał św. Josemaría. Jedna wydarzyła się 23 sierpnia 1971 roku, kiedy spędzał kilka dni w Caglio, na północy Włoch.
"W Loreto jestem szczególnie wdzięczny Naszej Pani"
Josemaría Escrivá był w Loreto po raz pierwszy 3 i 4 stycznia 1948 roku. Ale powód, dla którego założyciel Opus Dei uważał się za szczególnie zadłużonego wobec Matki Bożej z Loreto, wynikał z bardzo poważnej potrzeby.
Cor Mariae dulcissimum, iter para tutum!
Fragment 18 rozdziału biografii A. Vazqueza de Prada założyciela Opus Dei gdzie opisuje się historię tego aktu strzelistego.
Radość, cierpienie, ufność
Wiecie dlaczego Dzieło tak się rozwinęło? Ponieważ traktowano je jak worek pszenicy: uderzano w nie, kopano je, ale ziarna są tak małe, że nie da się ich zniszczyć, co więcej – zostały rozrzucone na cztery strony świata, a spadły wszędzie tam, gdzie były serca czujące głód Prawdy.
Clama, ne cesses! (6.08.1970)
"Módl się dalej, głośno, dzielnie. Nie przestawaj się modlić, wysłucham cię. Clama, ne cesses!" Podajemy fragment książki A. Vazquez de Prada, gdzie opisuje się to wydarzenie z życia św. Josemarii.
"Aprite le finestre"...
Był to popularny, pełen wdzięku, wesoły, wpadający w uszy utwór, nawet dosyć złożony melodycznie. Mniej więcej wszyscy znali tę muzykę. "Chciałbym usłyszeć tę piosenkę, kiedy będę umierał" - skomentował ks. Josemaría.
26. czerwca 1975 r. opowiedziany przez bł. Alvaro del Portillo
Bł. Alvaro następca św. Josemarii, jako jeden z nielicznych był świadkiem jego ostatnich godzin na ziemi.
Wspomnienia o świętym Josemaríi
"Długo czekałeś, mój synu". Tym czułym zwrotem Don Iñaki Celaya poznał założyciela Opus Dei 11 marca 1954 roku. Publikujemy tu kilka wspomnień z dwudziestu lat, które spędził ze świętym Josemaríą w Rzymie.
Św. Josemaría i kardynał Stefan Wyszyński
W warszawskich archiwach Stefana Kardynała Wyszyńskiego odnaleziono bilecik z autografem założyciela Opus Dei.
Żłóbek Betlejemski
"Ostatnie dni przed Bożym Narodzeniem, kiedy don José wracał z pracy, rodzina Escrivá gromadziła się wokół żłóbka". Fragment książki Pauliny Moenckeberg o życiu Św. Josemarii.