Jak wyglądało dzieciństwo Św. Josemarii?

Miastem rodzinnym Josemarii było Barbastro, niewielkie ale zamożne miasto z własną katedrą, na północnym zachodzie Hiszpanii.

Widok z okna domu, w którym urodził się św. Josemaria Escriva

Miastem rodzinnym Josemarii było Barbastro, niewielkie ale zamożne miasto z własną katedrą, na północnym zachodzie Hiszpanii. Chociaż w tamtych czasach, na początku XX wieku, większość Hiszpanii cierpiała z powodu utraty przez państwo zamorskich kolonii, mieszkańcy Barbastro – drobni posiadacze ziemscy i kupcy – w zasadzie nie zostali dotknięci konsekwencjami tej straty.

W zapiskach z 1931 r., Św. Josemaria odwoływał się z oczywistą przyjemnością do wspomnień z dzieciństwa, z czasów kiedy członkowie jego rodziny, bardzo sobie bliscy i religijni, wspólnie publicznie praktykowali swoją wiarę, wplatając ją w codzienne życie: „Wspominam te jasne dni mojego dzieciństwa: katedrę, tak brzydką z zewnątrz i tak piękną po wejściu do środka.. jak serce tej ziemi, dobrej, chrześcijańskiej i wiernej, ukrytej za szorstkością gwałtownego charakteru…

Moja matka, tata, moje rodzeństwo i ja szliśmy zawsze razem, by wysłuchać Mszy. Ojciec dawał nam jałmużnę, którą radośnie zanosiliśmy pewnemu kulawemu człowiekowi stojącemu w pobliżu pałacu biskupiego. Potem szedłem by nabrać wody święconej i zanieść ją do moich krewnych. (To wspomnienie dotyczy zwyczaju, praktykowanego w wielu krajach – zanurzania dłoni w wodzie święconej a następnie podawania jej rodzinie i przyjaciołom wchodzącym do kościoła przez dotknięcie palcami mokrej dłoni).

Msza Święta. Potem każdej niedzieli w kaplicy Chrystusa od Cudów odmawialiśmy Wierzę w Boga. A w dzień Wniebowzięcia – jak już wspomniałem – koniecznie musieliśmy adorować (tak to nazywaliśmy) Najświętszą Panienkę w katedrze”. (Andres Vazquez de Prada, Założyciel Opus Dei, t. 1, rozdział 1, s. 40)